Mieszka z nami dwoje pozytywnych szaleńców. Jedno ma już prawie 1,5 roku, drugie prawie 4 miesiące. Czasem wszędzie ich pełno, a czasem sprawdzam czy mi się nie zdawało, że istnieją. Dostarczają nam mnóstwo śmiechu i radości, a czasem smutku i zgryzoty. Na pewno nie sposób się z nimi nudzić.
Kim są? Welsh Corgi Cardigan i wszystko jasne. Przynajmniej dla mnie. To rasa psa pasterskiego, o której marzyłam od czasu, kiedy na spacerze z moją pierwszą suczką, zostałam spytana, przez przechodzącą parę Anglików, czy to corgi?
Oczywiście, żadnym corgi nie była, pochodziła z biednej mazurskiej wsi, w genach miała wszystkie odmiany naszych poczciwych burków pracujących w pocie czoła po wsiach. Ale wygląd? Niski, długi pies, o wielkich uszach, brązowa w odcieniu czekolady, z białym pyszczkiem, łapami, kołnierzem i końcówką długiego ogona. Ale ja zaczęłam szukać informacji co to właściwe jest ten corgi??
Było to wiele lat temu, miałam wtedy 18 lat. Żadnych corgi w Polsce wtedy nie było, a jeśli były to niewiadomo gdzie. Nawet niespecjalnie słyszano o tej rasie. Kilka lat później trafiłam na książeczkę napisaną przez Panią Annę Redlicką z Lisiury - najstarszej znanej mi hodowli corgi. W niej wreszcie znalazłam solidne informacje o corgi. Opisywała zarówno pembroki jak i cardigany. I już byłam pewna, jakiego psa chcę mieć!
Mijały lata. Większość czasu towarzyszyły mnie i mojej rodzinie ukochane psy i koty. Mieszańce, rasowe, maści różnej i przeróżnych charakterów. Bessi, Saba, Basa, Płowa, Shadow, Halo, Bero, Mailo, Kuba, Cośka, nigdy Was nie zapomnę, nie przestanę kochać i tęsknić. Dziękuję za wspólnie spędzony kawał życia.
Ale zawsze było również marzenie o jednej psiej rasie - Welsh Corgi Cardigan. Były trudno dostępne, za drogie, jakieś takie elitarne... Ale marzenie trwało.I przyszedł rok 2023. Z nim decyzja, teraz albo nigdy! No i nastała Freya
Rodzinka Frodo (Pedro) ma kapitalne imiona. Dziadek jest meksykaninem i nazywa się El Mariachi, babcia o ile pamiętam pochodzi z Norwegii, Tata to Thiago Game Changer Norweg, a Mama to Xena Wojownicza Księżniczka Z Jurajskiego Zamku, Polka. Moim zdaniem odjazdowa rodzinka!