Podobno myśl ludzka ma wielką siłę. A zbiorowa myśl może mieć siłę prawie stwórczą!
Mam więc propozycję dla wszystkich - myślmy o wiośnie! Nie narzekajmy, że za oknem śnieg, że zimno, itd. Bo to jest to czego nie chcemy, przecież. To z myśli wyrzucamy.
Niech każdy w myślach przywołuje obraz zielonej trawy, wiosennych kwiatów i słoneczka. Biały kolor niech występuje tylko w towarzystwie żółtych środków u rumianków. Czarny, szary, brązowy, niech służą wyłącznie jako podłoże dla wschodzących szafirków, tulipanów, żonkili.
Pomyślmy o pięknym błękitnym niebie, z puszystymi białymi obłoczkami podświetlonymi łagodnym wiosennym słońcem.
Poczujmy na twarzy ciepły wiosenny wietrzyk.
Może myśl milionów ludzi zdoła przywołać wiosnę?
Sprawa jest pilna.
Wróciły bociany, żurawie, nie mówiąc o mnóstwie drobnych śpiewających wędrowców. Sarny podchodzą do dróg i gospodarstw. Zające zapędzają się na podwórka, nie bacząc na psy! To całe towarzystwo jest okropnie głodne. Wiosno przyjdź!
A co się dzieje w naszych sercach? Jesteśmy zmęczeni, zniechęceni, konfliktowi. Mamy pretensje do wszystkich i wszystkiego. Przecież to się jakąś niepotrzebną rewolucją skończy! A wystarczy trochę kolorów, ciepła, innego światła i zaraz łatwiej jest znaleźć rozwiązania.
Więc jeszcze raz:
Niech każdy w myślach przywołuje obraz zielonej trawy, wiosennych
kwiatów i słoneczka. Biały kolor niech występuje tylko w towarzystwie
żółtych środków u rumianków. Czarny, szary, brązowy, niech służą
wyłącznie jako podłoże dla wschodzących szafirków, tulipanów, żonkili.
Pomyślmy o pięknym błękitnym niebie, z puszystymi białymi obłoczkami podświetlonymi łagodnym wiosennym słońcem.
Poczujmy na twarzy ciepły wiosenny wietrzyk.
Proponuję zabieg powtarzać aż do skutku :)
Pozdrawiam wiosennie.
No i zapraszam do Sub Art na wiosenne kolczyki
Moja mantra od dziś "Słońce jest żółte, trawa jest zielona a niebo jest niebieskie!"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, jak zawsze oddany
Z naciskiem na JEST :D
OdpowiedzUsuńWspólnymi siłami i da się.
OdpowiedzUsuńTo działa! :D
UsuńJest już 13 stopni za oknem. I słoneczko troszkę przez chmury prześwieca. Zielono jeszcze nie jest, ale jak się postaramy, to na pewno będzie!
Pozdrawiam
Miała Pani napisać o zmianach!
OdpowiedzUsuńMiałam? hm... No dobrze, trawa i chwasty zielone. Wyszły tulipany i cesarskie korony (kwiatów na razie brak), pękły paki na lilakach, pękają na kasztanowcach. Ogólnie dalej dość szaro. Zastanawiam się czy drzewa i krzewy nie straciły paków i teraz wytwarzają zapasowe i dlatego to tak długo trwa. Sarny już nie głodują - oziminy wyszły. Itd. itp. :) Pozdrawiam.
UsuńNie o takie zmiany mi chodziło :)
OdpowiedzUsuń6. Wszystkim czekającym na dalszy ciąg Ścierniska obiecuję, że postaram się uzupełnić w najbliższym czasie posty dotyczące Ścierniska :) Powiem tyle, że walka trwa i jest bardzo dużo nowego!
Ps. Stęskniłam się za Wami :)
Powiem Wam w tajemnicy, że szykują się inne zmiany. OGROMNE! I CUDOWNE! :D
Ale o tym kiedy indziej. Na razie to TAJEMNICA :p
O to to!